Zespół Szkolno-Przedszkolny w Strykowie

Zadaniem uczniów było napisać pracę literacką prezentującą sylwetki misjonarki, misjonarzy oraz realia pracy misyjnej lub plastyczną nawiązującą do pracy misjonarzy lub form zaangażowania misyjnego dzieci i młodzieży. Do Warszawy wysłano najlepsze prace.

W konkursie została doceniona praca Gabysi Rychlik, która zajęła I miejsce w kategorii literackiej dla klas IV-VI. Poniżej można przeczytać nagrodzoną pracę.

Gratulujemy!

„O młodych ludziach z wielkim sercem”

Liceum Salezjańskie we Wrocławiu po raz jedenasty zorganizowało projekt misyjny w 2017 roku. Jego celem była Ghana, państwo położone w zachodniej części Afryki nad Oceanem Atlantyckim. Zadania podjęło się sześcioro nastolatków: Ada, Monika, Adam, Patrycja, Olga i Agata pod przewodnictwem księdza Jerzego Babiaka. Był to miesięczny wyjazd, podczas którego nastolatkowie mieli poprowadzić półkolonie dla miejscowych dzieci. Poznawali także zwyczaje panujące w tym kraju, zwiedzali wiele ciekawych miejsc, odbywali dużo ważnych rozmów, lecz także codziennie modlili się i brali udział we mszach świętych. Misjonarze przywieźli z Polski dużo sprzętu sportowego, takiego jak np. piłki do siatkówki, piłki nożnej, a także innych sportów. Ich zadaniem było także namalowanie obrazków ze świętymi na pustych murach wokół parafii. Uczyli młodych Afrykańczyków różnych rzeczy takich jak robienie zwierzaczków z balonów, pływania, zabaw i układów tanecznych. Pomagali także najmłodszym w nauce przedmiotów szkolnych np. matematyki. Prowadzili różne zajęcia artystyczne i sportowe, a największą popularność wśród nich zyskiwały wspólne tańce. Często porywały tłumy miejscowych. Prowadzili lekcje o różnych tematach, na przykład miłości, serdeczności czy życzliwości. Wielu uczestnikom zastępowali rodzinę, której takie dzieci nie miały. Zaprzyjaźnili się także z wieloma osobami. W tym projekcie brali udział misjonarze z różnych części świata.

-Szczególna jest ekipa z Polski. Jest niesamowita. – mówi w wywiadzie trener piłki nożnej Raphael Karikari – Bardzo się cieszymy, że tutaj zostali i pomogli. Doceniamy to, co dla nas zrobili. Będziemy za nimi bardzo tęsknić.

Młodych misjonarzy nic nie było w stanie zatrzymać. Nawet malaria, z którą zmagała się Patrycja nie zniechęciła ich do dalszej pomocy. Na sam koniec półkolonii zorganizowano wielką olimpiadę dla wszystkich uczestników i uczestniczek. Zakończono ją tańcami, których podczas zajęć uczyli polscy misjonarze. W końcu przyszedł czas na pożegnanie. Był to dla niektórych moment pełen wzruszeń, dla innych pełen smutków, lecz każdy w swoim sercu zostawił radość wesołych chwil spędzonych razem z wolontariuszami. Droga powrotna także upływała w atmosferze śmiechów i zabaw.

Dzisiaj młodzież powinna brać przykład z misjonarzy, o których była ta opowieść. Należy czynić dobro. Nawet małym czynem możesz zmienić życie innego człowieka. Najlepsze serce to takie, w którym mieszka Pan Jezus. Nie musi być bezgrzeszne, bo każdy przecież popełnia błędy. Ważne, by umieć je naprawiać.